9 Szybowcowe Mistrzostwa Świata Juniorów - Narromine
Data publikacji: 30.11.2021

Narromine, Australia, 28-12.12.2015
W mistrzostwach wystartowało 59 zawodników z 18 państw. Dzięki wsparciu finansowemu wielu sponsorów udało się wysłać na drugi koniec świata reprezentację pięciu zawodników z Polski
Film z ostatniego dnia treningów
Rozegrane konkurencje
Klasa standard
1) 2.12 obszarówka 232,99/468,58 km, wygrał; Mateusz SIODŁACZEK, Polska 316,59 km, 98,40 km/h, 1000 pkt,
2) 3.12 wielobok 478,98 km, wygrał; Pavel TRYBENEKR Czechy 111,59 km/h, 1000 pkt.
3) 4.12 obszarówka 254,19/511,52 km, wygra; Matt DAVIS Wielka Brytania, 112,94 km/h. 358,86 km/h, 1000 pkt.
4) 5.12 obszarówka 189,03/441,10 km – wygrał; Jakub PUŁAWSKI Polska 125,85 km/h, 395,17 km, 1000 pkt.
5) 6.12 wielobok 611,59 km – wygrał; Mateusz SIODŁACZEK, Polska, 153,92 km/h, 1000 pkt.
6) 7.12 obszarówka 370,93/770.17 km – wygrał; Dylan LAMPARD Australia 104,56 km/h, 541,31 km/h, 1000 pkt
7) 9.12 obszarówka 154.46/477.12 km – wygrał; Matthew SCUTTER, Australia, 136,32 km/h, 282,94 km, 630 pkt.
8) 10.12 wielobok 501,28 km – wygrali ex aequo; Robin Smith, Holandia 158.16 km/h i Ronald Deerenberg Holandia 158,14 km/h obaj po 1000 pkt.
9) 11.12 wielobok 390,97 km – wygrali ex aequo;; Mateusz Siodłaczek i Jacek FLIS, Polska 138,14 km/h, 932 pkt
10) 12.12 obszarówka 208,36/430,74 km – wygrał; Joris Valnius Litwa, 105,53 km/h, 1000 pkt.
Klasa Club
1) 2.12 obszarówka 208.36/430,74 km – wygrał; Daniel ARDAY, Węgry, 296,58 km, 86,85 km/h, 1000 pkt.
2) 3.12 wielobok 347,83 km – wygrał: Robin DIESTERWEG Niemcy, 97,78 km/h, 1000 pkt.
3) 4.12 obsarówka 192,41/437,61 km – wygrał: James NUGENT Australia, 104,09 km/h, 321,54 km, 1000 pkt.
4) 5.12 obszarówka 216,92/467,05 km – wygrał; Jan JAWORNIK, Polska, 109,30 km/h, 384,94 km, 1000 pkt.
5) 6.12 wielobok 450,95 km – wygrał; Marek NIEWIADOMY Polska, 127,78 km/h, 1000 pkt
6) 7.12 wielobok 360,51 km – wygrał; Robin DIESTERWEG Niemcy, 96,99 km/h, 1000 pkt.
7) 9.12 obszarówka 133.22/468.99 km – wygrał; Philipp Schulz Niemcy, 112,77 km/h, 281,96 km, 800 pkt.
8) 10.12 wielobok 631,46 km – wygrał; Lucas DELOBEL, Francja, 126,77 km/h, 1000 pkt.
9) 11.12 wielobok 390,97 km wygrał: Boyd Willat USA, 85,51 km/h, 1000 pkt.
10) 12.12 wielobok 366,40 km wygrał; Marek NIEWIADOMY, Polska, 95,85 km/h, 1000 pkt.,
Komplet wyników pod linkiem
Nasi reprezentanci ośmiokrotnie plasowali się w gronie zwycięzców konkurencji w obu klasach. W klasyfikacji łącznej zajęli miejsca w pierwszej dziesiątce. W nieoficjalnej klasyfikacji drużynowej udało się wywalczyć drugą lokatę. O nastrojach w zespole najlepiej świadczyły tekst Jakuba Puławskiego opisującego przedostatnią konkurencję
10 dzień na JWGC – Russian Roulette. Taski wydają się kosmiczne. Dla nas 490. Wieje niesamowicie. Przed nami cluby, kilka krąży nisko nad lotniskiem kilka ląduje bo nie są w stanie utrzymać się w powietrzu. Widzimy nisko Janka – chyba idzie do góry. Po chwili zgłasza 3 m/s na 300 metrach. Przed startami klasy standard zmiana na task C – 390 zamiast 490 km. Tutejszy meteorolog chyba sprawdza prognozy na pogodynce, a task setter przygotował taski przed zawodami i przed konkurencją je poprostu losuje. Oblewa się miodem, wyrzuca je w powietrze i ten który się do niego przyklei – wykłada danego dnia. Po starcie trafiam dobrze i wykręcam się najwyżej. Wieje nawet do 70 km/h. Gdy już kilka chwil do otwarcia startu lotnego odlatuje 8 km na nawietrzną do lini startu łapię 3,5 m i czekam aż spowrotem zostanę zwiany na linię startu by wystartować z dobrej wysokości. Z ziemi słyszę Korala, że na lotnisku WICHURA! Niespotykany wiatr, wszędzie tumany piasku. Co się dzieje. W tym momencie Mars zgłasza falę, nawet do 4m/s. Po chwili ma już 2900. Chwila zawachania. Może da się odejść nawet z 4000 tys. Lecę do nich. Kilkanaście km z wiatem, jestem pod chłopakami na 2000m niestety nic mnie nie zabiera a peleton lawiruje w jakimś marnym noszeniu. Jestem w D, daleko na zawietrznej od linii startu. A miałem już takie dobre odejście! Górą wieje nawet do 90km/h! Chłopacy odchodzą. Potem warunki się poprawiały. Peleton spowalniał i tylko mała grupka pilotów rwała się do przodu. Przed 2 PZ wykręcam 4000AMSL! Do kolejnego punktu pod wiatr po szlaku. Discusy Scuttera i Nagela wyraźnie odjeżdzają. Udało się zbliżyć do Jacka i Mateusza na mniej więcej 35 km. Oni po PZ trafiają 5m/s. I kolejny mocny komin. Są bliscy dolotu, potem trafili i spokojnie dolecieli do lotniska z kosmiczną prędkością. My po PZ trafiamy 2,5. Praktycznie jesteśmy już przed frontem i brak perspektyw. 80 km, – 1200 do domu na MC 1. Każde zyskane 300 metrów idzie w nicość po kolejnym przeskoku. Jestem na spodzie, krążymy w 0,5 które tylko oddala od dolotu. Podejmuję ryzyko i wychodzę pierwszy. Dalsza część lotu to męczarnia w suchym LSie i ciągłą walka z wiatrem. Czasami przez kilkadziesiąt sekund udawało się wycentrować 1,5, pod niczym. Około 40km spotykam nisko po demną peleton. Jesteśmy już centralnie pod frontem, bokiem ogromna ulewa, u mnie lekki opad. Wspólnymi siłami, mijając szybowce w polach centrujemy kominy od 0,5 do 1,8. Zwłaszcza ten ostatni pozwolił myśleć o dolocie. Ostatecznie na rzęsach, bez otwierania hamulców udaję się dolecieć do lotniska. Mimo wszystko najbardziej poszkodowani są dzisiaj Jacek z Mateuszem ponieważ wykręcili prędkość o 30% większą od reszty. System pozostałym dał punkty tylko za odległość i potraktował to jak lądowanie w polu. Przez to punkty za odległość podrożały i zdobyli dzisiaj tylko 100 punktów przewagi. Gdyby polecieli o 20km/h wolniej… mieli by po 300. Moim małym sukcesem jest to, że udało się dolecieć do lotniska i to że żyję. W peletonie panował totalny chaos. Jeden z szybowców zaleciał mi drogę w kominie, jednak pojawił się w zasięgu mojego wzroku i zdążyłem zareagować. Z drugiej sytuacji pamiętam tylko inny szybowiec przelatujący 2 metry nad moją kabinką. Nie jestem w stanie powiedzieć nawet jakie miał znaki, a na jakąkolwiek reakcję nie było by szans. Cała nasza trójka ma możliwość zaatakowania 3ciego miejsca. Jutro zrobimy wszystko by przywieźć chociaż jeden indywidualny medal z 9 Szybowcowych Mistrzostw Świata Juniorów
Jakub Puławski udostępnił serię zdjęć z Australii
Wyniki końcowe - klasa club - 33 zawodników
Miejsce | Zawodnik | Kraj | Maszyna | Wynik |
---|---|---|---|---|
1 | Tom Arscott | Wielka Brytania | Cirrus Std. | 9155 |
2 | Phillip Schulz | Niemcy | ASW 19B | 9132 |
3 | Sam Roddie | Wielka Brytania | Cirrus Std | 8975 |
4 | Simon Schmidt – Meinzer | Niemcy | Ls 1f | 8945 |
5 | James Nugent | Australia | LS 3 | 8942 |
6 | Robin Diesterweg | Niemcy | ASW 19B | 8938 |
7 | Nick Hanenburg | Holandia | Cirrus Std. | 8843 |
8 | Jan Jawornik | Polska | Jantar Stad 3 | 8829 |
9 | Boyd Willat | USA | Cirrus Std | 8734 |
10 | Marek Niewiadomy | Polska | Jantar Std. 2 | 8726 |
Wyniki końcowe - klasa standard - 26 zawodników
Miejsce | Zawodnik | Kraj | Maszyna | Wynik |
---|---|---|---|---|
7 | Radek Krejcirik | Czechy | Discus 2a | 8538 |
4 | Mateusz Siodłaczek | Polska | Discus 2a | 8685 |
8 | Pavel Trybenekr | Czechy | LS 8 | 8452 |
3 | Sebastian Nägel | Niemcy | Discus 2a | 8701 |
2 | Robin Smit | Holandia | LS 8 | 8815 |
6 | Jacek Flis | Polska | Discus 2a | 8577 |
1 | Matthew Scutter | Australia | Discus 2a | 9070 |
5 | Jakub Puławski | Polska | LS 8 | 8660 |
9 | Thilo Scheffler | Niemcy | LS 8 | 8427 |
10 | Matt Davis | Wielk Brytania | LS 8 | 8412 |
Team Challenge Cup
Miejsce | Kraj | Wynik |
---|---|---|
1 | Niemcy | 907.80 |
3 | Wielka Brytania | 901.00 |
2 | Polska | 902.81 |
6 | Czechy | 824.62 |
8 | Dania | 803.50 |
5 | Holandia | 855.38 |
7 | Litwa | 805.31 |
4 | Australia | 888.87 |